Zwolennicy minimalizmu i oszczędności wnętrz w kolorystyce wybierają podłogi, ściany i meble w neutralnych kolorach. Takimi odcieniami są biele, szarości, czerń, naturalne odcienie drewna, beże. Dla zagorzałych, nowoczesnych minimalistów takie mieszkanie jest wystarczająco udekorowane, a dla sprytnych amatorów projektowania wnętrz, taki ogół stanowi jedynie idealną bazę do wyeksponowania barwnych dodatków i dekoracji! W tym artykule postaramy się przekonać wszystkich tych, którzy nie mogą obejść się bez szerokiej palety kolorów w swoim domu i uważają, że taki efekt uzyskać można jedynie za pomocą mocnych akcentów na ścianach i meblach, w obfitych ilościach. Pomieszczeniem jakie tym razem weźmiemy pod lupę, będzie kuchnia. To miejsce, które mieści w sobie nie tylko nierzadko gęstą zabudowę meblową, ale potrzebuje też ogromu sprzętów, naczyń, pojemników, gadżetów wspomagających pracę przy przygotowywaniu posiłków dla rodziny i przyjaciół. Można zatem pokusić się o stwierdzenie, że to właśnie tam znajduje się największa ilość rzeczy w naszym domu. Wszystko to oczywiście da się bez problemu ukryć, ale nie zawsze trzeba! Nie trzeba, kiedy chcemy nimi urozmaicić mdłe wnętrze. To postaramy się pokazać i omówić na następujących, dziesięciu przykładach.
A dla upartych, kolorowe meble do kuchni zobaczycie w Katalogi Inspiracji Kolory do kuchni – 10 niecodziennych propozycji! Zapraszamy!
Tęcza barw w kuchni pojawia się nie tylko w czerwieni na oryginalnej tapecie – którą przy pierwszym ujrzeniu zainstalowalibyście zapewne… nie w kuchni, a raczej w pokoju nastolatka – a również na krzesłach! Piękny, duży, drewniany stół w kuchni, bądź jadalni to marzenie każdej wielodzietnej lub wielopokoleniowej rodziny. Ten element umyślnie wykorzystano, by urozmaicić kolory kuchni białej i stonowanej. Oprócz tego dodatkowym, barwnym akcentem są lampy. Zestawione krzesła i lampy są jednakowego modelu, jednak różnią się kolorem. Podobny efekt można uzyskać dobierając różnokolorowe meble w innych fasonach i kształtach. Taki trik na krzesła i fotele może być tani, bo pozbierany z różnych źródeł, na przykład z drugiej ręki, dzięki uprzejmości przyjaciół, babć i cioć.
Może nie dosłownie na talerzu, ale zioła w doniczkach to idealny sposób na przemycenie koloru zielonego do naszej kuchni! Doniczki to także pretekst na fantazjowanie i eksperymentowanie ze wzorami i barwami. Taki dodatek jest nie tylko piękny, ale też użyteczny. Własne zioła w kuchni to oznaka eko, zdrowego podejścia do życia, które jest teraz bardzo trendy!
Poniekąd pochodny temat do powyższego, bardziej dekoracyjny i również użyteczny! Zielone ściany, nie tylko w kuchni, to teraz bardzo modna metoda na ich dekoracje. W salonie mogą to być pachnące kwiatki, a w kuchni zioła i warzywa. Kolory kuchni mogą przebijać w domowych szklarniach pod postacią zdrowych, soczystych warzyw i owoców. Pokazana propozycja przedstawia dużą ramę, w której umieszczone są rośliny uporządkowane i skupione w jednym miejscu. W Polsce do kupienia od ręki w Florabo2! Robi wrażenie!
Następny przykład, który być może przyszedł Wam do głowy patrząc te na poprzednie to roboty kuchenne! Szeroki wybór w sklepach pozwala nam wybrać czajnik, mikser, toster w różnych, odznaczających się kolorach. Mogą być nie do pary, kontrastowe. Taki przenośny, niezobowiązujący element łatwo jest wymienić lub schować. Dzięki temu nigdy nie ulegniemy nudzie! Oto kolory kuchni w urządzeniach, które nas wyręczają!
Kontynuacją myśli o cudownych, kolorowych robotach, są większe, wielkogabarytowe urządzenia takie jak okap, kuchenka czy lodówka. Przy wyborze tych elementów powinniśmy lepiej się zastanowić i przekonać czy chcemy wyróżnić naszą kuchnię przy pomocy droższych opcji. Powyższy przykład mówi nam, że warto! Pięknie zaaranżowana biała kuchnia w stylu eklektycznym zyskuje oryginalnego charakteru, dzięki ciemno zielonej kuchence i okapowi. Bardzo modne i rozchwytywane lodówki firmy Smeg o opływowych kształtach, pozbawiły nas na chwilę wyboru innego modelu lodówek wolnostojących! Oczywiście w przenośni. Takie lodówki dostać możemy w różnych, odważnych kolorach. Może warto zainwestować?
Oprócz oczywistych oczywistości takich jak, na przykład garnek, potrzebować będziemy paru drobnostek, które ułatwiają nam życie. W białych kuchniach mogą to być kolorowe akcesoria! Taki jest też powyższy przykład, który rozweseli kolory kuchni neutralnych. Podkładki na blat pod gorące naczynia to teraz feria wzorów i kształtów. Te na obrazku dodatkowo wyglądają jak z recyklingu, przetworzone ze starych deskorolek! Takim gadżetem może być też kolorowa płytka; kafelka.
Noże każdy w kuchni musi mieć. Dlaczego więc nie wyjątkowe? Takie jak te powyższe, kolorowe i zabawne. Niby nic wielkiego, a dodaje uroku zwykłym rzeczom, które mogą cieszyć nas co dnia. Kolory kuchni w tak oczywistych dodatkach zawsze będą widoczne przez co kuchnia będzie zachęcać nas do pracy! Małe, niedrogie rozwiązanie na tęczowe kolory kuchni!
Powyższy przykład bardzo dobrze wspiera naszą tezę o tym, że kolory kuchni mogą wyraźnie pojawiać się tylko w dodatkach i na przykład naczyniach. Wystawowa półka, pokazana na powyższym obrazku to dowód tego, że możemy cieszyć się kolekcjonowaniem wyjątkowych i użytecznych rzeczy do kuchni, które możemy też śmiało wyeksponować, bez szkody dla ogólnego wystroju pomieszczenia. W białej kuchni takie ekspozycje będą zawsze bardzo dobrze widoczne!
Biel i czerń to to, o czym wspominaliśmy na początku. Jest to przykład neutralnej, uniwersalnej w swej kolorystyce, kuchni. Jedynym, oryginalnym akcentem są pastelowe abażury zawieszone nad stołem. Dzięki temu, że to jedyny barwny temat, kolory kuchni w tej postaci też są różnorodne! Ciekawy pomysł na gęste rozplanowanie, aż czterech lamp nad niezbyt dużym stołem! To sprawia, że przestrzeń w kuchni wydaje się bardziej umeblowana i udekorowana. Pięknie!
A ostatni punkt tego zestawienia jest przewrotny. Pokazaliśmy oczywiście bardzo ładny przykład kuchni w mocnej czerwieni, lecz jest to tutaj po to, byście odpowiedzieli sobie na jedno pytanie: czy z czasem ostrość tego koloru nie męczyłaby waszych zmysłów? Kuchnia ma służyć nam dekady, a zapewniamy, że każdy kolor w nadmiarze, w końcu nam się znudzi i może denerwować. Co o tym sądzicie?